Marek Nowak

Marek Nowak

August 27, 1953 – June 16, 2025

It is with deep sorrow and love that we announce the sudden passing of Marek Nowak on June 16, 2025 at the age of 71.

Born in Kraków, Poland, Marek spent the first half of his life in his homeland before moving to Canada, where he continued building a life full of adventure, hard work, and deep devotion to his family. Marek was many things—funny, stubborn, caring, and always up for a debate. He had a generous heart, and was always the first one to lend a hand.

Marek was a true craftsman, proud owner of his own upholstery business. His talent for working with his hands and building things was matched only by the pride he took in every project. Whether fishing, camping with his family, or traveling the world with his wife, Marek embraced every opportunity for adventure. He loved the open road, especially the unforgettable road trip he, his wife and lovable dog Krakus took across Canada.

Marek leaves behind his loving wife Urszula, his daughter Alicja, his brother Jozek, and his sister Marysia. He is predeceased by his beloved son Darek, his brother Wojtek, and his parents, Maria and Władysław.

A loving husband and father, Marek cared deeply for his family. He was a devoted brother, uncle, brother-in-law, and friend who cherished the moments spent with his loved ones. He will be remembered for his strength, his sense of humour, and his unwavering support for those he loved.

Marek’s legacy lives on in the hands he held, the things he built, and the stories that will be told for years to come.

Marek Nowak
27 sierpnia 1953 – 16 czerwca 2025

Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy o nagłej śmierci Marka Nowaka, która nastąpiła 16 czerwca 2025 roku, w wieku 71 lat.

Urodzony w Krakowie, Marek spędził pierwszą połowę życia w Polsce, a następnie wyemigrował do Kanady, gdzie kontynuował budowanie życia pełnego przygód, ciężkiej pracy i głębokiego oddania rodzinie. Marek był człowiekiem wielu cech — zabawnym, upartym, troskliwym i zawsze gotowym do dyskusji. Miał wielkie serce i zawsze jako pierwszy wyciągał pomocną dłoń.

Był prawdziwym rzemieślnikiem, dumnym właścicielem własnego zakładu tapicerskiego. Jego talent do pracy ręcznej i tworzenia rzeczy szedł w parze z dumą, jaką czerpał z każdego ukończonego projektu. Czy to łowiąc ryby, biwakując z rodziną, czy podróżując po świecie z żoną, Marek zawsze chętnie podejmował nowe przygody. Kochał podróże samochodowe, a szczególnie zapadła mu w serce niezapomniana wyprawa przez Kanadę z żoną i ukochanym psem Krakusem.

Marek pozostawia w żalu swoją ukochaną żonę Urszulę, córkę Alicję, brata Józka i siostrę Marysię. Poprzedzili go w śmierci ukochany syn Darek, brat Wojtek oraz rodzice, Maria i Władysław.

Kochający mąż i ojcec. Był oddanym bratem, wujkiem, szwagrem i przyjacielem, który cenił każdą chwilę spędzoną z rodziną i przyjaciółmi.. Zapamiętamy go za jego siłę, poczucie humoru i niezachwiane wsparcie, jakim obdarzał bliskich.

Dziedzictwo Marka żyje dalej — w dłoniach, które trzymał, rzeczach, które stworzył, i opowieściach, które będą przekazywane przez kolejne lata.